Zakochana w kuchni

menu

 

Składniki:

  • 140g siemienia lnianego lub mąki lnianej (1szkl) *
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 szklanki chłodnej wody (125 ml)
  • 1 łyżka czarnego sezamu (7 g)
  • 1 łyżka białego sezamu (10 g)

 

Dodatki smakowe- opcjonalnie:**

  • 1 łyżeczka papryki słodkiej/papryki ostrej
  • 1 łyżeczka ziół: oregano/bazylii
najlepsze faworki low fodmap
27 grudnia 2024

Krakersy lniane - keto

Moją zmorą jest potrzeba chrupania. To jeden z elementów mojej niezdrowej relacji z jedzeniem. W samym chrupaniu niczego niezdrowego nie ma, ja jednak sięgałam po rzeczy zaspakajające mi tę potrzebę zbyt często  kompulsywnie, i wcale nie po to  żeby się najeść. Nie musze dodawać, że najczęściej były to rzeczy przetworzone (np. paluszki). 

Zmiana nawyków żywieniowych z czasem zaczęła przynosić efekty. Chrupać wciąż lubię, ale wybieram świadomie co i kiedy będę chrupać, i co najważniejsze, kontroluję ilość.

W przypadku wszelkich diet, mocno eliminacyjnych zwłaszcza, ważne jest aby jedzenie było nie tylko zdrowe i odżywcze, żeby uniknąć pokus i sięgania po zakazane produkty trzeba zadbać o różnorodność składników ale i konsystencji.  U mnie to się sprawdza.  Czasem na koniec posiłku sięgam po kilka (2-3 a nie 8-9 😉) krakersów i moja głowa jest zadowolona.

Pamiętajcie, że krakersy, nawet te z dozwolonych produktów, nie powinny być podstawą głównego posiłku. Nasz żołądek woli konsystencje gulaszu i zupy! Sięgajcie więc po krakersy jako odmianę i dodatek, w niewielkich ilościach, przeżuwając je dokładnie.

Uważajcie na ilość także ze względu na dużą zawartość błonnika, który przy problemach jelitowych jednym służy a innym nie. I zawsze zwiększajcie ilość wypijanej wody, gdy zwiększacie podaż błonnika w diecie.

Krakersy lniane nie są najsmaczniejsze, przynajmniej wg mnie, nie ukrywam, jadłam lepsze 😉 ale są proste i potrzebę chrupania zaspakajają.  Zdecydowałam się wrzucić przepis bo jest keto, a chcę żeby i takie przepisy pojawiały się na stronie.

Wykonanie:

Jeśli używasz siemienia lnianego, a nie gotowej mąki, należy je zmielić (ja robię to w elektrycznym młynku do kawy).

Wsyp siemię do szerokiej miski, dodaj sól, sezam i wybrane dodatki.

Wymieszaj suche składniki, a następnie wlej wodę. W trakcie mieszania masa szybko gęstnieje.

Wyrabiaj ciasto ręcznie przez chwilę, żeby całość się połączyła.  Jeśli klei się do dłoni warto posmarować je olejem lub wodą. Wole tę opcję niż podsypywanie mąką lnianą.

Wałkowanie - najważniejsze w całym procesie 😊

Ważne żeby rozwałkować ciasto bardzo cienko  (najlepiej około 2-3 mm) i równo (wtedy będzie się piekło równomiernie i nie grozi nam przypalonymi miejscami).
Ja wałkuję ciasto między dwoma matami teflonowymi, ale spokojnie możecie użyć dwu arkuszy papieru do pieczenia.

Zdejmij wierzchni arkusz i nożem lub kółkiem do pizzy potnij ciasto na dowolne kształty (np. trójkąty i kwadraty).

Przełóż papier z krakersami na blaszkę do pieczenia  i piecz w temperaturze 180 stopni przez 15-25 minut.

Czas pieczenia zależy od grubości ciasta i Twojego piekarnika. Najbezpieczniej sprawdzaj co 5 minut czy są już wystarczająco chrupkie.

Upieczone krakersy po ostygnięciu przechowuj w szczelnym pojemniku.

Keto krakersy świetnie smakują z wszelkimi sosami i dipami.

Na zdjęciach w towarzystwie tapenady z zielonych oliwek.

 

*możecie użyć brązowego lub złotego siemienia, wpłynie to na barwę krakersów

**dodatki możecie dobrać do Waszych upodobań i możliwości (np. czosnek suszony jeśli nie macie problemów jelitowych, tymianek , cząber, curry etc)

 

Użyte składniki są low FODMAP, jednak biorąc pod uwagę ilość błonnika, sprawdzajcie rozsądnie ilość jaka jest dla Was ok.

więcej z tej kategorii

05 kwietnia 2025
10 kwietnia 2025

nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social  mediach

​​​​​​​