menu
Składniki:
ok 500g obranych warzyw - seler, pietruszka, kalarepa**
50g kaszy jaglanej***
30g amarantusa***
2 łyżki masła klarowanego
przyprawy- u mnie sól, pieprz, kolendra, kumin, lubczyk
Do podania – opcjonalnie:
*jeśli używacie wody dodajcie liść laurowy i ziele angielskie
**proporcje warzyw dostosowujcie do swoich preferencji smakowych, możecie któreś pominąć. U mnie przeważa seler i pietruszka, kalarepy daję najmniej.
Biorąc pod uwagę wszystkie wyłączenia jakie w tej chwili mam nie poszaleję niestety z zupami. Zupa krem z białych warzyw to jedna z częściej przeze mnie obecnie gotowanych.
Przepis jest wyjątkowo prosty a sama zupa smaczna, aksamitna i rozgrzewa brzuszki.
Do gotowania zup używam wywarów, które robię wcześniej. Gotuję rosół na kościach i mięsie (zazwyczaj używam kilku rodzajów) z dozwolonymi warzywami (seler, pietruszka, kalarepa, kawałek papryki, nie dodaję warzyw które mają limitowane dopuszczalne ilości) oraz przyprawami. Gotuję taki wywar na wolnym ogniu kilka godzin, w większej ilości, wekuję w słoiki i trzymam w lodówce. Dzięki temu mogę później dużo łatwiej i szybciej przygotować dowolną zupę.
Mój tip - zbieram obierki warzyw które używam do innych potraw, zamrażam, a później wykorzystuję do gotowania wywarów.
*** dodaję zboża żeby zwiększyć odżywczość zupy i wprowadzić większą różnorodność posiłku. Możecie pominąć te dodatki zwiększając ilość warzyw, dać tylko kaszę bez amarantusa lub zastąpić je komosą ryżową.
****takie bez dodatków – dozwolona dzienna ilość 125g
Wykonanie:
Do garnka wlej wodę lub wywar, jeśli używasz wody dodaj liść laurowy i ziele angielskie. Ja najczęściej wywar mam zawekowany w słoiku 750ml, więc uzupełniam wodą. Dodaj pokrojone z grubsza warzywa, kaszę i amarantus. Przykryj i gotuj do miękkości około 30min na wolnym ogniu. Dodaj przyprawy. Zmiksuj całość na gładko. Warto przyłożyć się do tego, dzięki czemu zupa będzie aksamitna. Na tym etapie dodaję około 200g wody, tak żeby gęstość była odpowiednia, masło klarowane i doprawiam jeśli jeszcze jest konieczność. Miksuję jeszcze raz i podaję.
Zupę podaję z olejem lnianym lub oliwą z oliwek, uprażonymi nasionami dyni, rzadziej z grzankami. Możecie też dać 1-2 łyżki mleczka kokosowego na talerzu.
Z podanych proporcji wychodzi około 1,7l zupy. Z reguły część jej wekuję.
Danie jest odpowiednie na diecie low FODMAP, przy nietolerancji histaminy, fruktozy i sorbitolu.
więcej z tej kategorii
nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social mediach