Zakochana w kuchni

menu

Składniki:

• 50g -masło orzechowe*
• 15g – białko**
• 70-90g wrzątek
• 10g olej***
• opcjonalnie słodzik lub słodzidło jakiego używasz ****

*możesz użyć dowolne masło orzechowe – z orzeszków ziemnych, laskowych, włoskich etc – pamiętając o ewentualnych limitach  

**białko lub odżywka proteinowa spełniająca warunki Twojej diety. Ja używam czystego białka z ryżu lub słonecznika. Słonecznikowe jest niestety szare, a białka z ryżu nie trafiłam jeszcze idealnego, te które kupowałam mają lekko mączny posmak. Ja się już przyzwyczaiłam, ale uprzedzam ;)

***najlepiej neutralny, bezsmakowy. U mnie sezamowy. Możesz pominąć jeśli ograniczasz kalorie.

Ten krem robię regularnie już kilka miesięcy, tylko przyznam że jest mało fotogeniczny (albo ze mnie słaby fotograf ;) ) i miałam kłopot żeby zrobić sensowne zdjęcia do przepisu.

Polecam, jeśli znudziły Ci się masła orzechowe. Ja lubię klejącą konsystencję masła z orzeszków ziemnych, ale czasem wybieram coś lżejszego, bardziej puszystego.

Krem przygotowuje się błyskawicznie, nie robię dużych porcji, ale da się przechować 2-3 dni w lodówce. Jego zaletą jest też dodatkowa porcja białka.

****przy nietolerancji fruktozy może być stewia, jeśli nie masz nietolerancji możesz użyć nawet zwykły cukier lub syrop klonowy

Wykonanie:

W głębszej miseczce, tak żeby było Ci wygodnie mieszać, umieść masło orzechowe, olej, białko, słodzidło jeśli używasz. Przygotuj sobie wrzątek, najlepiej w wygodnym dzbanuszku. Wrzątek wlewaj etapami, mieszając dokładnie po każdym dodaniu. Ilość użytej wody zależy od gęstości użytego masła oraz tego jak gęsty krem chcesz uzyskać. Pamiętaj, że krem zgęstnieje po schłodzeniu w lodówce.

Na filmiku na Instagramie pokazuję przygotowanie oraz konsystencje na świeżo i po schłodzeniu.

Uwaga:

Kolor gotowego kremu zależy od użytych orzechów i białka (na zdjęciach wersja z kremu z orzechów włoskich, na Instagramie znajdziecie tez z orzeszków ziemnych).

Pro tip:

do czego wykorzystać taki krem? Choćby do deseru jak na zdjęciach, wykładam go warstwami z jogurtem Maluta, na wierzch borówki lub orzechy. Używam jako dodatek do pancakes, naleśników, owsianki, a kryzysowo nawet do wafli ryżowych.

Danie jest odpowiednie na diecie low FODMAP, przy nietolerancji histaminy, fruktozy i sorbitolu.

więcej z tej kategorii

nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social  mediach