menu
Składniki:
Ewentualnie:
**Do zrobienia bajgli używałam jogurtu Pilos z Lidla.
Jeśli Wasz jogurt jest rzadki to warto odstawić go do odcieknięcia tak jak w przypadku serka labneh, ale tylko na kilka godzin. Nie chcemy otrzymać serka tylko gęsty jogurt w stylu jogurtu greckiego. Jeśli macie dobry, gęsty jogurt nie musicie go odciekać.
Uprzedzam, że nie są to drożdżowe bajgle, nie liczcie więc na miękkość i puszystość tych bułeczek, ale doskonale wiem, że jak ma się nietolerancję histaminy to człowiek doceni i takie pieczywo.*
Bajgle są lekko elastyczne, zwarte, nie są twarde ani mocno zbite. Ich dużą zaleta jest czas przygotowania, możecie je zrobić, nawet jeśli na kolację zabrakło Wam pieczywa. Najlepsze są na świeżo, ale przechowywane w foliowym woreczku na drugi dzień wciąż są dobre.
Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do temperatury 180-190°C, grzałka góra-dół.
W misce wymieszaj mąkę, sól i proszek do pieczenia. Dodaj jogurt. Zacznij wyrabiać ciasto, na początek użyj łyżki, połącz na ile się da, resztę zagnieć dłońmi. Nie wyrabiaj ciasta zbyt długo, tylko do połączenia składników. Nie będzie idealnie gładkie i tak ma być.
Podziel na 4 części. Formuj bajgle. Możesz to zrobić na 2 sposoby:
- rolujesz ciasto w wałek i sklejasz końce,
- formujesz okrągłą bułeczkę i kciukiem robisz otwór w środku, rozciągasz trochę tak żeby nie zarósł w trakcie pieczenia.
Możesz posmarować bajgle rozbełtanym jajkiem i posypać nasionami.
Piecz około 20-25 minut w temperaturze 180-190°C. Czas zależy od Twojego piekarnika.
Pro tip:
Mąka 2ab nie rumieni się tak ładnie jak tradycyjna, żeby uzyskać złoto-brązowe bułeczki w połowie pieczenia podnoszę blaszkę z bajglami na wyższą półkę piekarnika.
*u mojej dietetyk przy nietolerancji histaminy dozwolone są niewielkie ilości pieczywa na drożdżach.
Danie jest odpowiednie na diecie low FODMAP, przy nietolerancji histaminy, fruktozy i sorbitolu.
więcej z tej kategorii
nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social mediach