menu
Składniki:
* dozwolona ilość dzienna do 35g
**Jeśli nie macie nietolerancji fruktozy możecie użyć zwykłego białego cukru, dodajcie go na etapie ubijania białek.
Przy nietolerancji fruktozy możecie użyć stewii (1 tabletkę rozgniecioną lub 1 łyżeczkę), wymieszajcie ją z suchymi składnikami.
Te ciasteczka to prosty i smaczny pomysł na wykorzystanie białek, które zostały po zrobieniu domowego budyniu lub kruchego ciasta z tego przepisu.
W duchu zero waste niczego nie wyrzucamy, możecie je wykorzystać w tym wrapie albo upiec dzisiejsze keto ciasteczka. Są bezglutenowe, keto i low fodmap.
Możecie upiec cieńsze lub grubsze, w zależności od czasu pieczenia wyjdą bardziej chrupkie lub mięciutkie.
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzej do temperatury 170°C.
Wymieszaj mielone migdały, wiórki kokosowe i proszek do pieczenia.
Białka ubij z solą do tzw „soft peak”, czyli nie całkiem na sztywno (czubek na trzepaczce jest miękki i zaokrąglony, lekko opada). Do białek dodaj suche składniki i delikatnie wymieszaj.
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub teflonową matą wyłóż masę formując 9 niewielkich ciasteczek. Ja użyłam rękawa cukierniczego i tylki z niewielkim okrągłym otworem. Możesz wykładać łyżeczką, lekko rozsmarowując. Nie musza być ani idealnie okrągłe ani równe.
Filmik z przygotowania ciastek znajdziesz tu.
Piecz około 10-15 minut na środkowej półce, w zależności od piekarnika i tego jakie ciastka chcesz uzyskać.
Wystudź na kratce.
Przechowuj 2-3 dni w zamkniętym pojemniku.
Pro tip:
- jeśli nie masz rękawa cukierniczego i tylki użyj woreczka do zamrażania owoców (folia jest grubsza niż w zwykłych woreczkach), odetnij róg tworząc otwór tak do pół centymetra średnicy.
- białka możecie zamrozić i potem użyć po rozmrożeniu (ja mrożę po 2 sztuki w zamykanych szczelnie pojemniczkach)
Uwagi:
-piekłam ciastka dwa razy, raz użyłam grubszych wiórek kokosowych, drugi raz lekko je zmieliłam w młynku do kawy (nie na mąkę, czasem możecie kupić drobniutkie wiórki i takie chciałam uzyskać). Bardziej pasowały mi te lekko zmielone.
- pierwszy raz upiekłam 9 mniejszych i cieńszych, drugi raz upiekłam 6 troszkę grubszych. Te drugie były bardziej miękkie i takie wolę.
Danie jest odpowiednie na diecie low FODMAP, przy nietolerancji histaminy, fruktozy i sorbitolu
więcej z tej kategorii
nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social mediach