menu
Składniki:
Do podobania, opcjonalnie:
*dozwolona ilość dzienna – do 80g, do 3ech razy w tygodniu
(maliny mogą być indywidualnie gorzej tolerowane niż borówki)
**niezmiennie polecam Maluta
Propozycja na drugie śniadanie, które możecie zabrać także do pracy.
Na blogu są już jedne racuszki (owsiane z dynią).
Ja najbardziej lubię je z jogurtem i dżemem borówkowym, i tę wersję wybrała dziś Młoda. U mnie padło na jogurt i krem z orzechów laskowych (dozwolona ilość dzienna do 100g).
Wykonanie:
Z podanych składników wyszło mi 18 sztuk placuszków takiej wielkości jak na zdjęciu.
Żółtka zmiksuj z kefirem i olejem.
Dodaj wymieszane mąki, proszek i sodę. Zmiksuj.
Białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Wmieszaj delikatnie ubite białka do reszty ciasta.
Smaż na patelni z nieprzywierającą powłoką na średnim ogniu.
Ja spryskuję delikatnie patelnię przed każdą porcją olejem i przecieram ręcznikiem papierowym. Wykładam po łyżce ciasta na porcję i smażę pod przykryciem.
Podawaj z jogurtem, orzechami, kremem orzechowym 100%, borówkami lub dżemem.
Dla mnie danie było wystarczająco słodkie bez żadnych dodatkowych słodzików, możecie oczywiście użyć dozwolonych jeśli potrzebujecie. Jeśli nie macie nietolerancji fruktozy możecie użyć cukru (na etapie ubijania białek), przy nietolerancji fruktozy stewia będzie ok. Pamiętajcie, że nawet dozwolone słodziki używane w nadmiarze mogą podrażniać jelita.
Danie jest odpowiednie na diecie low FODMAP, przy nietolerancji histaminy, fruktozy i sorbitolu.
więcej z tej kategorii
nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social mediach