menu
Do zup krem dodaję zawsze kaszę jaglaną i/lub amarantus. To kolejny sposób na urozmaicenie naszej ubogiej diety i zwiększenie odżywczości posiłku. Na talerzu posypuję zupy prażonymi ziarnami dyni, słonecznika, sypię natkę pietruszki, polewam oliwą z oliwek/olejem lnianym.
Czasem biorę trochę pieczywa, gdy mam potrzebę pogryzienia czegoś (np. flat bread, ciastka owsiane, muffinki wytrawne, krakersy).
3/ jajka
Wszelkie omlety. Zróbcie je z dodatkiem odżywki białkowej, z warzywami (surowymi lub duszonymi), będzie odżywczo i smacznie. Możecie też podać omlety w wersji "słodkiej" z owocami i masłem orzechowym, jodurtem.
Na upartego możecie zrobić szakszukę, o ile macie możliwość odgrzania jej w mikrofali, niestety z ryzykiem że żółtko nie będzie płynne.
Jajka gotowane możecie dodać do sałatek lub na kanapki.
4/ kanapki
Nie jadam kanapek na śniadanie, wolę wersje na ciepło, ale to też całkiem wygodne rozwiązanie. Możecie upiec bułeczki 2ab lub te bezglutenowe z cukinią, bajgle z komosy lub 2ab, zamrozić i wyjmować pojedynczo gdy potrzebujecie.
Do tego plasterki pieczonej piersi z indyka, domowy pasztet, ugotowane jajka a nawet kawałek pieczonej ryby, świeże warzywa i kanapki gotowe.
Kanapki z wykorzystaniem flat bread raczej składałabym w pracy.
- propozycje pieczywa znajdziecie tu
5/ surówki
U mnie nie jest to wybór śniadaniowy (chyba że latem), raczej drugie śniadanie lub kolacja, ale może ktoś z Was tak lubi.
Dozwolone warzywa (sałaty, papryka, ogórek, rzodkiewka, oliwki) kroję do pudelka. Dodaję poszarpane pieczone mięso (pierś z indyka), pieczonego łososia lub jajka gotowane, a czasem roślinną fetę. W pracy posypuję je solą, ziołami, i polewam oliwą z oliwek.
Do tego biorę jakieś pieczywko (flat bread, muffinki, podpłomyki etc).
- propozycje pieczywa znajdziecie tu
6/ wrapy
Na blogu macie dwa przepisy na podpłomyki i tortille (szykuję wersje gluten free). Możecie zrobić z nich wypasione wrapy z warzywami, mięsem/omletem/tofu (to ostatnie, jeśli nie macie nietolerancji histaminy), obowiązkowo jakieś pesto lub tapenada a nawet ajvar lub sos z pieczonej papryki. Owijam je folią spożywczą lub aluminiową i bezpiecznie zabieram do pracy.
7/ penkejki, placuszki, gofry, naleśniki
Co prawda najbardziej lubię je na ciepło i świeżo, ale zdarza mi się brać resztę z dnia poprzedniego. Z owocami (borówki/maliny), masłem orzechowym i jogurtem są także sycącą opcją.
Naleśniki możecie zrobić także na wytrwanie.
8/ kawałek tarty
To już propozycja w typie – „a czemu nie” 😉, a już poważnie, moja bezglutenowa tarta z łosiem i szpinakiem jest tak smaczna, że może być także śniadaniem, zwłaszcza jeśli zostanie Wam z dnia poprzedniego z obiadu lub kolacji.
9/ tak naprawdę na śniadanie możecie wziąć także coś co tradycyjnie jest obiadem, np kaszę z warzywami, ale o propozycjach i pomysłach na lunch do pracy planuję osobny post.
Dajcie znać czy takie wpisy są dla Was pomocne i oczywiście jestem ciekawa co Wy wybieracie na śniadanie.
Pro tip:
Jeśli posiłek wydaje mi się za lekki, za mało sycący, dorzucam i kończę go porcją jogurtu z nasionami chia i łyżką masła orzechowego, lub ciastkiem owsianym, garścią orzechów.
1/ owsianki, jaglanki, ryżanki
czyli wersja śniadania „na słodko”, ugotowane na wodzie z dodatkiem dozwolonego mleka roślinnego.
Żeby zwiększyć odżywczość możecie dodać białko (dozwolone na low FODMAP), błonnik (zmielone siemię lniane, nasiona chia). Możecie zabrać je w termosie i na miejscu do miseczki dodać (zabrane w małych pojemniczkach): owoce (borówki/maliny- pamiętajcie o limitach), masło orzechowe, orzechy, wiórki kokosowe, a nawet mak.
Zawsze uzupełniam je o tłuszcze (albo masło klarowane prosto do termosu albo na talerzu tłoczony na zimno olej lniany).
Zwiększycie w ten sposób różnorodność diety.
- jaglanka
2/ zupy
Tak, ja często jem zupy na śniadanie, odpowiedź dlaczego znajdziecie w tym wpisieTo naprawdę fajne rozwiązanie, gotujecie na kilka dni, wekujecie, albo podgrzewacie rano i do termosu albo w mikrofali w pracy.
Ostatnio na Instagramie padło pytanie o pomysły na śniadania, które można zabrać do pracy. Trochę zależy od tego czy macie możliwość podgrzać posiłek w pracy, zawsze też jest opcja zabrania jedzenia w termosie (ja mam dwa z Ikea, są szerokie i służą mi już 4 lata).
Życie na diecie leczniczej nauczyło mnie jak ważna jest organizacja i planowanie w temacie jedzenia. Część posiłków możecie przygotować sobie wieczorem, jeśli nie całe to półprodukty. W temacie pieczywa, pieczonego mięsa sprawdzi się mrożenie. Zupy możecie zawekować. Żeby rano zaoszczędzić czasu warzywa można pokroić i zamknąć w pojemniczku.
Warto zaopatrzyć się w termosy odpowiedniej wielkości i pojemniki, najlepiej szklane, lub plastikowe dostoswane do używania w mikrofali.
Poniżej moja bardzo subiektywna lista propozycji na śniadania do pracy, z linkami do przepisów na blogu (niestety na ten moment nie mam możliwości zainstalowania wyszukiwarki wewnętrznej na stronie... niby coś tak oczywistego, a okazało się niedostępne u mojego dostawcy).
więcej z tej kategorii
nie przegap nowych wpisów i obserwuj mnie na social mediach